Aktualności																						 - 							
									
																	Wydarzenia																
					
			
				
		
						
				27.06.2013 | 			
					
					
						
				Autor _			
						
					
		
				
				
		 
Muzeum Historyczne w Ełku i Urząd Miasta Ełku zapraszają na wystawę plenerową: Ełk. Na tyłach historii czy w centrum nowoczesności? Wystawę można zwiedzać od 29 czerwca 2013 r. na Placu Jana Pawła II w Ełku.
Pochodzący z Ełku niemiecki pisarz Siegfried Lenz kończy swój zbiór opowiadań pt. Słodkie Sulejki „dyskretną informacją o Mazurach", w której zdradza, iż jego rodzinna kraina leżała, jak by to powiedzieć, na tyłach historii.
Czy Ełk rzeczywiście zawsze pozostawał na uboczu wydarzeń Wielkiej Historii? To małe i senne miasteczko położone na peryferiach Rzeszy Niemieckiej zostało w połowie XIX wieku wyrwane z letargu. Wraz z budową linii kolejowej łączącej południowe Prusy Wschodnie z Królewcem (1863-1868) rozpoczął się dla Ełku etap nowoczesności.
Motywem przewodnim prezentowanej wystawy są zmiany, jakie dokonywały się przez ostatnie 150 lat w przestrzeni miasta i mentalności jego mieszkańców. Pojęcie modernizacji rozumiemy przy tym wieloaspektowo. Oznacza ono zarówno zastosowanie innowacji technicznych i technologicznych będących zdobyczą ostatnich lat, jak i wprowadzenie nowoczesnych form organizacji społeczeństwa oraz zmian w systemie gospodarczym i politycznym, a także w kulturze. Ciąg tych ewolucyjnych przeobrażeń przekształcał społeczeństwo tradycyjne w nowoczesne.
Obok budowy kolei ważnymi wydarzeniami w historii Ełku, będącymi kolejnymi etapami procesu modernizacyjnego, była odbudowa ze zniszczeń po I wojnie światowej i plebiscyt z dnia 11.07.1920 r. W modernizującym się nacjonalizmie niemieckim nie było miejsca dla takich społeczności pogranicza, jak Mazurzy, których tożsamość pod wpływem instytucjonalnie sankcjonowanej germanizacji coraz mocniej ewoluowała w stronę niemieckości.
Nowoczesność zapisała także ciemne karty w historii stolicy Mazur. Świadczy o tym masowe poparcie, jakiego mieszkańcy mazurskich powiatów Prus Wschodnich udzielili Hitlerowi i jego ideologii. Za negatywną stronę zjawiska modernizacji uznać należy więc systemy totalitarne wraz z ich wszechogarniającą inżynierią społeczną i tragiczną w skutkach działalnością w postaci Holocaustu, który to przyczynił się do unicestwienia również ełckiej wspólnoty żydowskiej.
Nasza opowieść obejmuje wreszcie czas, w którym niemiecki Lyck stawał się polskim Ełkiem. Zawarte w Jałcie i Poczdamie układy skutkowały wędrówką ludów na niespotykaną dotychczas skalę. Przedwojenni mieszkańcy Ełku, którzy nie uciekli przed nadciągającą Armią Czerwoną, zostali z czasem w większości przymusowo wysiedleni. Do miasta przybywali natomiast Polacy z Kresów Wschodnich i Polski Centralnej oraz terenów dzisiejszego Podlasia. Stanęli oni przed zadaniem przywrócenia do normalnego życia zniszczonego wojną Ełku. Była to też konfrontacja z obcym dla nich niemieckim dziedzictwem kulturowym. Okres PRL-u odcisnął swoje piętno również na Ełku, a szczególną rolę odegrała tutaj gierkowska modernizacja w latach siedemdziesiątych. Czasy stalinowskie i stan wojenny pokazały z kolei, że nie brakowało również tragicznych wydarzeń w historii Ełku.
Za ilustrację poszczególnych etapów procesu modernizacji Ełku posłużyły nam fotografie. Sięgnęliśmy zarówno do niegdysiejszych pocztówek, jak i zdjęć pochodzących z prywatnych archiwów. Powstała w ten sposób szeroka panorama zjawisk o charakterze globalnym, które jak w soczewce skupiły się w urokliwie położonym nad jeziorem mazurskim miasteczku.